• Aktualności
  • Fundacja
  • Kronika
  • Oferta
  • Kontakt
  • Polska Liga Husarska

KIRCHOLM 420 rocznica

II Dzień Tradycji Reczpospolitej w Pułtusku

Szczegóły
25-07-14 04:09

Zamek w Pułtusku był świadkiem oryginalnego i niepowtarzalnego wydarzenia. Polskie wojsko Wielkiej Rzeczypospolitej zajęło i zaciekawiło w ramach "Pikniku z husarią", licznie zgromadzoną publiczność.

 Okazją do tak wielkiego poruszenia była kolejna rocznica wyruszenia z Mazowsza króla Jana III Sobieskiego na wyprawę wiedeńską. Dlatego kluczową rolę odgrywał sam król Jan III, w którego rolę wcielił się husarz z Białegostoku Piotr Boruszko. Godna postać króla wzbudzała entuzjazm i to przy każdej okazji, a było ich co nie miara.


Najpierw o godz. 12 uroczysty przemarsz, który rozpoczął się na dziedzińcu zamku, otwierała Komputowa Chorągiew Stefana Czarnieckiego z namiestnikiem Karolem Urbańskim na czele.

Przed królem jechał husarski poczet królewski z gospodarzami z podlaskiej husarii. Poczet królewski dzierżył chorąży husarski Zbigniew Sadowski przy boku rotmistrza Chorągwi Dariusza Wasilewskiego i Emila Mościckiego. Sam król z Marysieńką pozdrawiał z karocy, w asyście oficera husarskiego Radosława Jendrzejczaka. Za nim dwór królewski dodawał splendoru tak by dalej mogła mocnym uderzeniem pokazać się husaria. Na czele jechały chorągwie poszczególnych rot przybyłych na turniej z całej Polski.

Następnie odprawiona została uroczysta Msza Św. w Bazylice w Pułtusku z udziałem XVII-w wojska Rzeczypospolitej. Po niej nastąpił powrót do zamku tak by już oficjalnie rozpocząć widowisko historyczno-edukacyjne.

Komputową Chorągiew zaprezentowała musztrę piechoty polskiej autoramentu narodowego, a piechota z Zamościa pod przywództwem LESZKA SOBUSIA ogłuszała strzelaniem z armat.

Pod fantazyjnym okiem, spieszonego husarza Radosława Jendrzejczaka pokazano szermierkę polską szablą bojową, a dzieci wzięły udział w turnieju szermierki, zorganizowanego przez Wszechnicę Szermierczą.
Podlaska Husaria pokazała umiejętności jeździeckie, które zakończone galopem przyjęte zostały aplauzem. Romantyczny układ i pokaz jeździecki pocztu dam husarskich podlaskiej husarii pokazał prawdziwe piękno łączące siłę konia i delikatność kobiecą.

Z kolei światowy poziom strzelania i jazdy pokazali łucznicy konni, znów silna grupa z Białegostoku, w tym husarz Michał Sanczenko, którzy brawurowo pokazali co można zrobić mając łuk w prawicy i dosiadając konia.

 

 

 

II OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ HUSARSKI O PIERŚCIEŃ LWA LECHISTANU - KRÓLA JANA III

W tym roku Turniej był szczególny, gdyż stawili się przedstawiciele Chorągwi Husarskich z całej Polski - od Żywca po Gdańsk, od Wrocławia po Białystok. Pełne emocji szranki rozgrzały publiczność choć wydawałoby się to trudne przy 30 stopniach w cieniu. Kilkunastu husarzy z Białegostoku, Chełmna, Gniewu, Krakowa, Warszawy, Sandomierza zaprezentowali swoje umiejętności.

Turniej zakończył się niespodzianką. Pierścień z Orłem Króla Jana III Sobieskiego, wygrał Cezary Lecho, kandydat na husarza w Podlaskiej Chorągwi Husarskiej; drugie miejsce zajął jeden z faworytów Krzysztof Mirotta z Chorągwi Marszałka Województwa Pomorskiego z Gniewu. O trzecie miejsce musiała zostać rozegrana dogrywka między Januszem Konkelem z Gniewu, Grzegorzem Rypieniem z Żywca oraz Wojciechem Wąskiem, z Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej, który ostatecznie zachował najwięcej zimnej krwi i pokonał rywali.

Nagrody wręczyli sędziowie turnieju Dariusz Wasilewski, rtm. Podlaskiej Chorągwi i Leszek Struczyński, husarz z Gniewu oraz król Jan III.
Wydawałoby się że to już koniec emocji a tu niespodzianka. Zwycięzca zeskoczywszy z konia poprosił o mikrofon, podszedł do swej białogłowej, uklęknął i z przejęciem poprosił o rękę! Aplauz i wzruszenie ludzi.

 

 

 

 

Dopiero wtedy nastąpiło apogeum. Król po dynamicznym pojedynku Kmicica ze Skrzetuskim poprowadził ludzi i wojsko na błonia nadnarwiańskie. Tam zmierzyły się wojska szwedzkie z husarią upamiętniając bitwę z 1656 r. Walka była zacięta, kilka upadków, rannych, dymy, wystrzały, sześć szarż kawalerii, pojedynki na szable … i tak rozpoczęta została tradycja czczenia skuteczności polskiego oręża.


Uroczysta banderia zakończyła całe wydarzenie. Płonące pochodnie, zachodzące słońce, wiwatujące tłumy, poczuły moc Bogurodzicy – naszego hymnu.

 

 

 

Przekaż darowiznę

 

Akceptuję regulamin darowizn

right2

wwwright4

Polityka prywatności

right2

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies. Usuń ciasteczka

W celu zapewnienia jak najlepszych usług online, ta strona korzysta z plików cookies.

Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej, wyrażasz zgodę na używanie naszych plików cookies.

Rozumiem