Roman Dmowski
Roman Dmowski, ojciec polskiego Ruchu Narodowego, współtwórca niepodległej Polski, Mąż Stanu, wybitny polityk i wychowawca wielu pokoleń młodzieży. Przyszedł na świat 9 sierpnia 1864 roku, we wsi Kamionek (dziś Warszawa). Ojciec Romana - Walenty pochodził ze środowiska drobnej, podlaskiej szlachty, a matka Romana - Józefa z domu Lenarska, była córką zubożałego właściciela warsztatu garbarskiego. Dmowscy nie byli zatem bardzo zamożną rodziną. Roman miał poza tym wiele rodzeństwa - razem było ich siedmioro. Jednak czworo dzieci państwa Dmowskich zmarło w bardzo wczesnym wieku. Ciężka sytuacja materialna w domu miała bardzo duży wpływ na dorastanie Romana.
Przyszły reprezentant Polski na konferencji wersalskiej był bardzo zdolnym dzieckiem, o czym może świadczyć fakt, iż pierwsze książki miał czytać już wtedy, kiedy miał 5 lat. Jego pierwsze lata w szkole nie były jednak zbyt udane. Nie przejmował się nauką i w efekcie, mimo napomnień ojca, musiał powtarzać rok cztery razy pod rząd, od trzeciej do czwartej klasy. Pod koniec swego pobytu w gimnazjum Dmowski zaangażował się w działalność narodową i zaczął poważniej traktować naukę. Między innymi z jego inicjatywy powstało kółko samokształceniowe "Strażnica". W ostatnich latach gimnazjum miały też miejsce początki jego twórczości pisarskiej. Roman poświęcił się wówczas pisaniu wierszy satyrycznych (np. "Dziesięć przykazań"). Przejawiał bardzo duży sprzeciw wobec polityki rusyfikacji, którą prowadził carat. W związku z niełatwą sytuacją swojej rodziny młody Dmowski, by zarobić na własne utrzymanie zaczął udzielać korepetycji.
Kiedy ukończył gimnazjum miał 22 lata. Zdecydował się kontynuować swoją edukację na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Jego działalność narodowa nie zakończyła się w gimnazjum. Będąc na studiach Roman związał się z ukazującym się w Warszawie pismem "Głos". Współpraca z tym pismem przyczyniła się do rozwoju i krystalizacji jego poglądów na sprawy narodowe. W 1888 r. Dmowski został członkiem "Zetu", czyli Związku Młodzieży Polskiej. Bardzo szybko dał się tam poznać jako aktywny i pełen inicjatywy działacz. Doszedł do wniosku, iż Polacy winni walczyć o swe państwo narodowe samodzielnie, a nie współpracować w tej walce z narodowym ruchem ukraińskim.
Kiedy w 1893 r. rozwiązała się Liga Polska, której Dmowski był także członkiem, w kwietniu tego roku razem z Zygmuntem Balickim oraz Janem L. Popławskim, Roman Dmowski stał się współzałożycielem tajnej organizacji pod nazwą Liga Narodowa. Dmowski głosił wówczas konieczność wytrwałej pracy narodowej, która opierać się miała na nielegalnych środkach działania. Niedługo po założeniu Ligi Narodowej Dmowski został przez władze rosyjskie zmuszony do opuszczenia Warszawy; musiał przebywać pięć lat poza zaborem rosyjskim. Ze swego nowego miejsca pobytu Dmowski bardzo często zaglądał do Wilna.
Później udał się do Lwowa i od 1895 r. wraz z Janem L. Popławskim wydawał i redagował organ teoretyczny Narodowej Demokracji - "Przegląd Wszechpolski". W 1896 r. Dmowski stworzył we wszystkich trzech zaborach Stronnictwo Narodowo - Demokratyczne oraz opracował program tego ugrupowania.
W obliczu wojny rosyjsko-japońskiej Dmowski wyjechał do Japonii z misją polityczną w 1904 r. Przez jakiś czas przebywał także w Stanach Zjednoczonych. Podczas rewolucji w Rosji próbował legalnymi środkami działać w rosyjskiej Dumie na rzecz sprawy polskiej; w latach 1904 - 1909 był posłem z Warszawy i stał na czele Koła Polskiego w rosyjskim parlamencie. Przeprowadził się do Petersburga.
W 1903 roku Roman Dmowski opublikował pierwsze wydanie "Myśli Nowoczesnego Polaka", które stały się fundamentem polskiego Ruchu Narodowego.
Wobec zbliżającego się wielkiego konfliktu zbrojnego między trzema zaborcami Polski stworzył własną koncepcję, która określała jak społeczeństwo polskie powinno zachować się w nowej sytuacji. Za głównego wroga Polski uznał Niemcy, zaś oparcia dla sprawy polskiej szukał w Rosji. Koncepcję tą przedstawił w swej wydanej w 1908 r. książce zatytułowanej "Niemcy, Rosja i kwestia polska". W 1912 r. Dmowski wezwał do bojkotu żydowskiego handlu, co miało być podyktowane dążeniem do ochrony interesów polskiego handlu i rzemiosła.
Kiedy w 1914 r. wybuchła wojna, Dmowski przebywał poza granicami Królestwa Polskiego. W czasie I wojny światowej działał najpierw w Petersburgu, a potem na zachodzie Europy, w Paryżu i Londynie. Z jego inicjatywy powstał w Paryżu Komitet Narodowy Polski (KNP), który podjął wśród państw Ententy aktywną kampanię na rzecz powstania niepodległej Polski; państwa, które miałoby zapewniony wolny dostęp do morza. O takiej potrzebie próbował także przekonać Rosję, składając w jej paryskiej ambasadzie w 1916 r. specjalny memoriał w tej sprawie. KNP został bardzo szybko uznany przez mocarstwa zachodnie za oficjalnego przedstawiciela interesów Polski oraz objął zwierzchnictwo nad powstającą we Francji armią polską. Jej dowódcą mianowano gen. J. Hallera.
Po zakończeniu wojny Dmowski reprezentował naród polski na konferencji pokojowej w Paryżu, gdzie wywalczył korzystny dla Polski kształt granic. Po zakończeniu konferencji Dmowski udał się do Algierii na odpoczynek i kurację. W 1922 został prezesem honorowym największej organizacji akademickiej - Młodzieży Wszechpolskiej. W 1923 r. pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych w gabinecie Wincentego Witosa. Bardziej jednak niż kariera polityczna zajmowało go tworzenie struktur i podstaw ideologicznych obozu narodowego. Wydał wówczas kolejne ze swoich dzieł - "Polityka polska i odbudowanie państwa".
Dopiero zamach majowy skłonił Romana Dmowskiego do powrotu na scenę polityczną. Stał się twórcą opozycyjnego do sanacji, Obozu Wielkiej Polski. Działalność i program OWP przyciągnęły szczególnie młodzież. Kiedy OWP został rozwiązany przez sanacyjne władze, Dmowski nadal stał na czele Narodowej Demokracji, która była najsilniejszym ugrupowaniem w II Rzeczpospolitej.
Roman Dmowski zmarł w Drozdowie koło Łomży dnia 2 stycznia 1939 r. Jego pogrzeb w Warszawie stał się jednocześnie jedną z największych manifestacji patriotycznych w historii Polski.
Feliks Karol Koneczny
Feliks Karol Koneczny, wybitny polski historyk i historiozof, profesor Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, dziennikarz, twórca oryginalnej koncepcji cywilizacji. Urodzony 1 listopada 1862 roku w Krakowie. Ojciec - Józef przybył do Polski z Hranic na Morawach (rodzina Konecznych pochodziła ze Śląska skąd przeniosła się na Morawy w XVII w.), matka - Józefa z domu Brazda zmarła wcześnie, a wychowaniem zajęła się macocha - Helena Nowakowska. Feliks Koneczny uczęszcza do Gimnazjum Św. Jacka, które kończy z wyróżnieniem w roku 1883. W tym samym roku rozpoczyna studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od połowy czwartego roku Koneczny otrzymuje stypendia prywatne, wypłacane mu przez UJ i Akademię Umiejętności.
Studia kończy w 1888 roku pracą doktorską "Najdawniejsze stosunki Inflant z Polską do roku 1393.". Od końca 1889 do sierpnia 1890 roku Koneczny (wraz z Stanisławem Windakiewiczem) bierze udział w tzw. Ekspedycji Rzymskiej prowadzącej od 1886 roku prace badawcze w archiwach watykańskich, otworzonych dla historyków przez papieża Leona XIII. Po powrocie z Rzymu do września 1897 r. Koneczny pracuje w Akademii Umiejętności.
W 1906 roku Koneczny otrzymuje stanowisko skryptora Biblioteki Jagiellońskiej, co oznacza względną stabilizację zawodową i pozwala na podjęcie szeregu inicjatyw społecznych (współpraca z ruchem oświatowym Towarzystwa Szkoły Ludowej, Krakowskiego Towarzystwa Oświaty Ludowej, Macierzy Polskiej, Uniwersytetu Ludowego i innych) w ramach których Koneczny prowadzi szeroką działalność odczytową, poświęconą tematom historycznym i literackim w prawie całej Małopolsce i Śląsku.
W maju 1918 ukazuje się dzieło zbiorowe pod redakcją Konecznego "Polska w kulturze powszechnej", gdzie opracowuje polskie dzieje gospodarcze i kulturalne a także wpływy polskie w Słowiańszczyźnie. W październiku 1919 r., po uzyskaniu urlopu z Biblioteki Jagiellońskiej (gdzie jeszcze w listopadzie otrzyma funkcję kustosza), Koneczny obejmuje funkcję zastępcy profesora w reaktywowanym Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie.
W 1920 roku habilituje się na podstawie wydanej dwa lata wcześniej pracy "Dzieje Rosji do roku 1449". W czerwcu 1920 r. Koneczny otrzymuje nominację na profesora nadzwyczajnego, a w październiku 1922 r. na profesora zwyczajnego USB, gdzie kieruje katedrą historii Europy Wschodniej. Już na samym początku pobytu i pracy w Wilnie wydaje pracę, w której wyraźnie i szeroko zarysowuje propozycję nauki o cywilizacjach, w aspekcie jej metody i przedmiotu - "Polskie Logos a Ethos" (1921).
Bierze aktywnie udział w wileńskim życiu naukowym poprzez uczestnictwo w pracach zarówno Polskiego Towarzystwa Historycznego, jak Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W październiku 1929 r. Koneczny - mimo wniosku Wydziału i Senatu USB o przedłużenie mu veniam legendi - został przez ministra wyznań religijnych i oświecenia publicznego Sławomira Czerwińskiego pozbawiony katedry i przeniesiony na emeryturę. Wraca z rodziną do Krakowa i odtąd prowadzi życie prywatnego naukowca i publicysty, podejmując także wątki polityczne na łamach "Myśli Narodowej". Uczestniczy także w organizowanych przez KUL sesjach naukowych.
Niewątpliwą summą historiozoficzną Konecznego jest wydane w r.1935 dzieło pt. "O wielości cywilizacji", uzupełnione niebawem o głębsze ujęcie zagadnienia etyki ("Rozwój moralności" - 1938). Trudno pominąć w zestawieniu publikacji Feliksa Konecznego obszernej pracy quasi-hagiograficznej "Święci w dziejach narodu polskiego", wydawanej zeszytami w latach 1937-39. Wybuch II wojny światowej zastał go w Krakowie. W 1942 roku władze niemieckie rekwirują część jego domu, w tym pracownię, zostawiając właścicielowi z rodziną jeden pokój (decyzja ta została utrzymana przez władze komunistyczne). W lipcu 1943 r. aresztowany zostaje jego młodszy syn Stanisław, adwokat w Katowicach (zostaje stracony w październiku 1944 r. w Brandenburgu).
W sierpniu 1944 r., w czasie powstania warszawskiego zabity zostaje wraz ze swą żoną starszy syn Czesław, sędzia Sądu Najwyższego. Pomimo tych trudności i tragedii, Koneczny bierze czynny udział w naukowym i politycznym życiu polskiego podziemia. W latach wojennych Koneczny tworzy dwie nowe książki: "Zasady prawa w cywilizacji łacińskiej", napisane w październiku 1941 r., i "Prawa dziejowe" z 1943 r. - oraz ostateczne sformułowanie dwóch syntez napisanych już przed wojną, mianowicie: "Cywilizacji bizantyńskiej" i "Cywilizacji żydowskiej". Żadna z tych prac nie ukazała się drukiem za życia autora - wydane zostały wszystkie w Londynie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych z inicjatywy Jędrzeja Giertycha, staraniem Towarzystwa im. Romana Dmowskiego.
W styczniu 1945 r. Koneczny zgłasza się na UJ z gotowością podjęcia pracy akademickiej. Ostatecznie pracy tej nie może prowadzić, gdyż władze uczelni stwierdziły, że nie mają dla niego odpowiedniego zajęcia. Zostaje jedynie zarejestrowany na uniwersytecie, i na tej podstawie otrzymuje od lutego 1945 r. do końca października 1947 r. pobory w wysokości zasiłku. Dużo publikuje, ale już wyłącznie artykuły, które można wydrukować w cieszących się jeszcze pewną niezależnością pismach katolickich: "Tygodniku Warszawskim" i częstochowskiej "Niedzieli". Przygotowuje też kolejne opracowania, przybliżające jego naukę o cywilizacjach: "Państwo w cywilizacji łacińskiej" i "O ład w historii" (czerwiec 1948). Drugą z nich ukończył na osiem miesięcy przed śmiercią, w ciężkiej chorobie, licząc blisko 86 lat. Obie prace ukazały się kilkadziesiąt lat później na emigracji. Feliks Koneczny umiera 10 lutego 1949 r. Pochowany zostaje w dwa dni później w grobowcu rodzinnym na cmentarzu salwatorskim w Krakowie.
Jan Ludwik Popławski
Jan Ludwik Popławski, jeden z ojców polskiego Ruchu Narodowego, urodził się 17 stycznia 1854 r. w rodzinnym majątku Bystrzejowice pod Lublinem. Był synem Wiktora i Ludwiki z d. Ponikowskich. W domu Popławskich panowała patriotyczna atmosfera. Pierwsze nauki Jan Ludwik pobierał w rodzinnym domu, a w 1866 rozpoczął edukację w lubelskim gimnazjum. Zaledwie po trzy letniej nauce został z niego relegowany z tzw. wilczym biletem. Przyczyną wydalenia była awantura z nauczycielem Dracem, którego powszechnie uważano za szpiega. J. L. Popławski mając raz na zawsze zabroniony wstęp do szkół średnich, samodzielnie przygotował się do matury, którą zdał eksternistycznie w 1872 r. W 1873 r. rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie w Warszawie. W 1877 r., wraz z Adamem Szymańskim założył i prowadził tajną organizację młodzieżową „Synowie Ojczyzny”, która była powiązana z galicyjską Konfederacją Narodu Polskiego.
Za działalność konspiracyjną Popławski wraz z grupą ponad 30 osób został 30 kwietnia 1878 r. aresztowany, po czym został osadzony w Cytadeli Warszawskiej. 8 stycznia 1879 r., wyrokiem administracyjnym został skazany na zesłanie na Syberię do guberni wiackiej (stąd wynikają podpisy na części jego artykułów „Wiat”, „Wiatko”, „V-t”). Dzięki staraniom rodziny w lutym 1882 r., został ułaskawiony, a w czerwcu tegoż roku był już w Warszawie. W następnym roku podjął pracę w wydawanym przez Aleksandra Świętochowskiego postępowym tygodniku „Prawda”. W „Prawdzie” pisał o problematyce gospodarki rolnej, polityce i dał się poznać jako krytyk literacki. Gabriela Zapolska za recenzję „Akwareli” pozwała Popławskiego do sądu, uznając recenzję swojego dzieła za potwarz. Popławski sprawę przegrał. W swoim dorobku ma na koncie także przetłumaczenie wielu książek m.in. z angielskiego i francuskiego.
Wraz ze swoim szwagrem Józefem Karolem Potockim i grupą przyjaciół założyli tygodnik kulturalno-społeczny i polityczny „Głos”, którego pierwszy numer wyszedł z datą 2 października 1886 r. w Warszawie. Pojawienie się „Głosu”, niektórzy uznają za narodziny ruchu wszechpolskiego. Popławski postulował tworzenie - „ponad kordonami granicznymi zaborców” – „jedności plemiennej”.
Jan L. Popławski w swojej publicystyce eksponował lud - przede wszystkim wiejski, albowiem stanowił on ponad 70 proc. ówczesnej ludności polskiej. Wykazał, iż bez oświaty i cywilizacyjnego awansu lud, nie stanie się w pełni wartościową częścią narodu. Leon Świerczyński – lubelski działacz Sekcji Młodych SN w 1936 r. o Popławskim pisał: „Popławski, mimo że sam wychodził ze szlacheckiego rodu, pokochał lud. Wiedział doskonale, że lud polski jest fundamentem przyszłej Odrodzonej Polski (...) Dlatego też, Popławski wraz z Dmowskim postanowili pracować nad podniesieniem oświaty i uświadomieniu mas ludowych”.
Od początku związany był z konspiracją narodową. W 15 grudnia 1887 r. na zamku Hilfikon (koło Zurychu) Zygmunt Miłkowski (ps. Teodor Tomasz Jeż) powołał Ligę Polską, jako konspiracyjną organizację posiadającą niepodległościowe ambicje. Krajowym Komisarzem LP został Jan Ludwik Popławski. „Szeregi tej organizacji – pisał Jędrzej Giertych – w kraju zapełniły się przede wszystkim zwolennikami Popławskiego i Dmowskiego i czytelnikami „Głosu” i to dla nich organizacja ta stała się narzędziem zorganizowanego, politycznego działania, zwróconego równocześnie przeciwko wszystkim trzem państwom zaborczym”.
Nie tracąc zainteresowania ziemiami wschodnimi, zwracał uwagę szczególnie na zachód. „Wolny dostęp – pisał Popławski – do morza, posiadanie całkowicie głównej arterii wodnej kraju – Wisły, oto warunki konieczne prawie istnienia naszego (...) Nasi politycy marzą jeszcze o Wilnie i Kijowie, ale o Poznań mniej dbają, o Gdańsku zapomnieli prawie zupełnie, a o Królewcu i Opolu nie myślą zgoła”. W 1925 r. Roman Dmowski pisał: „Człowiekiem, który otworzył oczy naszemu pokoleniu na znaczenie ziem zaboru pruskiego dla przyszłości Polski, który jasno widział, że bez tych ziem możemy być tylko słabym, uzależnionym od sąsiadów, stopniowo topniejącym narodkiem, w którego nieocenionych i po dziś dzień niedocenionych pismach politycznych ta myśl przejawia się nieustannie – był Popławski”.
Kardynał Stefan Wyszyński
Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski, urodził się 3 sierpnia 1901 roku w miejscowości Zuzela nad Bugiem, na pograniczu Podlasia i Mazowsza. Był drugim dzieckiem państwa Wyszyńskich (ojciec Stanisław, matka Julianna). Pierwsza była córka Anastazja, później jeszcze dwie dziewczynki: Stanisława i Janina oraz syn Wacław (zmarł w wieku 11 lat). Ks. Wyszyński o swym dzieciństwie mówi: "A w domu nad moim łóżkiem wisiały dwa obrazy: Matki Bożej Częstochowskiej i Matki Bożej Ostrobramskiej.
1 października 1910 r. stracił matkę, która umarła mając zaledwie 33 lata. Było to dla niego wielkim ciosem. Tuż przed śmiercią matka poleciła mu "ubrać się", co w rodzinie mającej bliski kontakt z czynnościami liturgicznymi zrozumiane zostało jako "przywdzianie szat kapłańskich". Śmierć matki nie załamała go ale skierowała ku Matce Niebieskiej - ku Tej, "która nie umiera". Jak sam powie po latach: "Pojechałem z prymicją na Jasną Górę, aby mieć Matkę... Matkę, która już będzie zawsze...". W czasie trudnych chwil aresztowania, ataków na Kościół znowu zwróci się do Matki Bożej, poddając Jej w opiekę siebie i cały naród.
Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży (gdzie przeniósł się po wybuchu I wojny światowej) wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku. Zmagał się wtedy ze swym słabym zdrowiem, co opóźniło trochę jego święcenia kapłańskie, które przyjął 3 sierpnia 1924 roku. Po roku pracy diecezjalnej biskup włocławski skierował go na dalsze studia na Katolicki Uniwersytet Lubelski.
W czerwcu 1929 roku doktoryzował się z prawa kanonicznego, obroniwszy pracę pt. "Prawa rodziny, Kościoła i państwa do szkoły". W okresie studiów działał społecznie w Stowarzyszeniu Katolickiej Młodzieży Akademickiej "Odrodzenie", które było ośrodkiem nowatorskich prądów w katolicyzmie polskim. W 1930 roku został profesorem prawa kanonicznego i socjologii w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku.
Po studiach udał się w podróż naukową po krajach Europy Zachodniej. Był w Austrii, Włoszech, Francji, Belgii, Holandii i Niemczech. Interesował się szczególnie Akcją Katolicką i działalnością chrześcijańskich związków zawodowych. Wykładał naukę społeczną w Wyższym Seminarium we Włocławku, był redaktorem miesięcznika "Ateneum Kapłańskie", działał wśród robotników, wykładał na uniwersytecie Robotniczym.
W czasie wojny, ze względu na swoje zaangażowanie społeczne oraz przedwojenne publikacje poświęcone totalizmowi hitlerowskiemu był poszukiwany przez Niemców. Na polecenie rektora seminarium ks. Korszyńskiego opuścił Włocławek i ukrywał się we Wrociszewie i w Laskach pod Warszawą, a także u swojej rodziny.
Bierze udział w konspiracyjnym nauczaniu młodzieży i w niesieniu pomocy ludności. Zdarzył się przy tym nawet niecodzienny wypadek, kiedy to ks. Wyszyński trafił do chałupy wycieńczonej, rodzącej kobiety. Nie mógł już sprowadzić pomocy, więc w tej dramatycznej chwili został położną i pielęgniarką. W czasie Powstania Warszawskiego był kapelanem grupy "Kampinos" Armii Krajowej oraz szpitala powstańczego w Laskach. Ksiądz Wyszyński nocą godzinami stał nieruchomo i błogosławił płonąca Warszawę, w kaplicy długo leżał krzyżem, modlił się za ginącą stolicę, za umierających ludzi i za tych, którym dane będzie przetrwać.
Po zakończeniu działań wojennych wrócił do Włocławka i zaczął organizować Seminarium Duchowne zniszczone w czasie wojny. W 1945 roku został rektorem seminarium, podjął też obowiązki redaktora tygodnika diecezjalnego "Ład Boży". W 1946 roku przez Ojca Świętego Piusa XII mianowany został biskupem ordynariuszem diecezji lubelskiej. Sakrę biskupią przyjął 12 maja na Jasnej Górze z rąk Prymasa Augusta Hlonda, po którym dwa lata później przejął obowiązki Prymasa Polski. Zostaje też wtedy arcybiskupem Gniezna i Warszawy.
Po śmierci kardynała Hlonda, wobec wzrastających nacisków komunistycznych władz polskich, w sytuacji jawnego prześladowania Kościoła (nawet za cenę podważenia polskiej racji stanu, szczególnie przy tworzeniu polskiego Kościoła na Ziemiach Zachodnich) Prymas Wyszyński zmuszony był prowadzić politykę ustępstw wobec "nowej władzy". Aby uchronić Kościół i naród od rozlewu krwi podjął decyzję o zawarciu "porozumienia", podpisanego przez Episkopat i Władze Państwowe 14 lutego 1950 roku.
Na konsystorzu 12 stycznia 1953 roku został Prymas Wyszyński kardynałem. Nie mógł jednak osobiście odebrać kapelusza kardynalskiego, gdyż władze polskie odmówiły wydania mu paszportu. Zaostrzał się już kurs polityki wobec Kościoła a w tym samym roku, 26 września 1953 roku Prymas został aresztowany i wywieziony z Warszawy.
W opinii lubelskiego Urzędu Bezpieczeństwa Kardynał Stefan Wyszyński to: zdolny dyplomata, socjolog, kaznodzieja i wróg Polski Ludowej. Miejscem pierwszej izolacji Prymasa od społeczeństwa był Rywałd Królewski. Stara wieś leżąca między Radzyniem Chełmińskim a Jabłonowem Pomorskim. Prymasa więziono od 26.09. do 12.10.1953 r. Przebywał tu w celi świątyni, którą władali Bracia Mniejsi Kapucyni. Z zapisków Prymasa: "(...) to nie jest więzienie. Pomimo to czuwa nade mną blisko 20 ludzi "w cywilu". Nie opuszczają korytarza i w dzień i w nocy; skrzypiące kroki słyszę cały dzień". Jeden z braci zakonnych wspomina: "W czasie nabożeństw... otwieraliśmy drzwi z chóru kościelnego... a brat organista głośniej grał, aby dać możność Księdzu Prymasowi łączenia się z naszymi modlitwami". Pobyt w Rywałdzie Kardynała Wyszyńskiego Bracia Kapucyni upamiętnili fundując tablicę z brązu, na której umieszczono podobiznę Prymasa i okolicznościowy tekst.
Drugim miejscem odosobnienia Kardynała Wyszyńskiego był 700-letni Stoczek Warmiński, 11 km na wschód od Lidzbarka, między Olsztynem i Bartoszycami. Prymas został przywieziony do Stoczka nocą 12.10.1953 i przebywał tu do 6.10.1954.
Od 6.10.1954 do 26.10.1955 więziono Prymasa w trzecim miejscu, tym razem w Prudniku Śląskim, leżącym około 7 km od granicy czeskiej. Kardynał Wyszyński zapisał w dzienniku: "Za kilka dni Polska rozpocznie niezwykły Rok Jubileuszowy: 300 lat obrony Jasnej Góry. (...) Warto myśleć o "obronie Jasnej Góry" roku 1955. - Jest to obrona duszy, rodziny, narodu, Kościoła - przed zalewem nowych "czarów".(...) "Obrona Jasnej Góry" dziś - to obrona chrześcijańskiego ducha Narodu, to obrona kultury rodzimej, obrona jedności serc ludzkich - w Bożym Sercu(...)".
Czwarty i ostatni etap przetrzymywania w więzieniu Prymasa trwał od 27.10.1955 do 28.10.1956 w Komańczy, miejscowości na całkowitym odludziu, około 30 km na południe od Sanoka, niedaleko granicy ze Słowacją. Przeniesienie internowanego do Beskidów Wschodnich nastąpiło za sprawą Episkopatu, ze względu na zły stan zdrowia Prymasa. W budynku klasztornym, który należał do sióstr zakonnych nazaretanek nie było elektryczności, wystarczającej ilości opału, radia, telefonu, apteki i pomocy lekarskiej. Władze uznały Komańczę za miejscowość leżącą w pasie granicznym i zorganizowały nową placówkę WOP. Księdza Prymasa mogli odwiedzać wyłącznie księża biskupi i rodzina. Więzień, w przeciwieństwie do poprzednich miejsc, mógł korzystać ze spacerów wśród prawie dzikiej przyrody.
16 maja 1956 roku w Komańczy powstał tekst odnowionych Ślubów Narodu (których idea zrodziła się podczas uwięzienia w Prudniku), złożonych 26 sierpnia 1956 roku na Jasnej Górze jako Jasnogórskie Śluby Narodu w obecności milionowej rzeszy pielgrzymów. Na tronie przygotowanym dla Prymasa złożono biało-czerwone róże. 25.10.1956 przyjechali do Komańczy Zenon Kliszko, wiceminister sprawiedliwości i poseł Władysław Bieńkowski. Prosili Prymasa o niezwłoczny przyjazd do Warszawy z uwagi na zaistniałą tam sytuację polityczną. Rozmowy trwały dwie godziny. Prymas postawił warunki, które zostały przyjęte. Dotyczyły one:
- decyzji obsadzania stanowisk kościelnych przez biskupów,
- powrotu wszystkich biskupów ordynariuszy na ich stanowiska biskupie,
- kontroli seminariów duchownych przez władze kościelne, a nie, jak dotychczas, rządowe,
- praw do swobodnej katechizacji młodzieży, prawa do wydawania prasy katolickiej.
W latach 1957 - 1965 prowadził Wielką Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski, którą przygotowywał naród do religijnego przeżycia tej rocznicy. W 1957 roku rozpoczął Nawiedzanie Polski przez kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Nowennę zakończył 3 maja 1966 roku uroczystym Aktem Oddania Narodu Matce Bożej za wolność Kościoła w Polsce i świecie. W uroczystości wziął udział cały Episkopat Polski, także Karol Wojtyła. 26 sierpnia 1969 roku powołał do istnienia duszpasterski ruch Pomocników Matki Kościoła.
W połowie lat sześćdziesiątych wraz z Episkopatem Polski zwrócił się do biskupów niemieckich z gestem pojednania narodów polskiego i niemieckiego, co spowodowało negatywną i gwałtowną reakcję władz partyjnych i państwowych. Brał udział we wszystkich wydarzeniach powojennej Polski, wspierając naród szczególnie w chwilach ważnych, przełomowych i dramatycznych, których tak wiele było w PRL-owskiej historii Polski.
W latach sześćdziesiątych czynnie uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II. Na auli soborowej cieszył się wielkim uznaniem wśród biskupów świata. Na ręce Pawła VI złożył memoriał Episkopatu Polski o ogłoszenie Maryi Matką Kościoła. Ojciec Święty spełnił te prośbę 21 listopada 1964 roku.
6 października 1978 roku na Stolicę Piotrową został wybrany Polak - kardynał Karol Wojtyła, z którym Prymas Wyszyński pozostawał w bliskich stosunkach. Podczas wyboru Karola Wojtyły na papieża prymas Polski podszedł do papieża, klęknął i ucałwał jego dłoń. W tym momencie Jan Paweł II podniósł się z miejsca, uklęknął przed Prymasem i trwali obydwaj tak we wzruszającym uścisku. Po chwili papież wypowiedział słowa: "Czcigodny i umiłowany księże Prymasie pozwól, że powiem po prostu, co myślę. Nie byłoby na stolicy tego Papieża - Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, który jest związany z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem". W czerwcu 1979 roku Prymas Tysiąclecia przyjął, po raz pierwszy w Polsce widzialną Głowę Kościoła - Ojca Świętego - Jana Pawła II.
28 maja 1981 roku, w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego Prymas Tysiąclecia, Kardynał Stefan Wyszyński odszedł do Boga. Miał 80 lat. 57 przeżył w kapłaństwie, 35 lat był biskupem, 32 lata arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim oraz Prymasem Polski, 28 lat członkiem Kolegium Kardynalskiego. W 1989 roku rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny, który 6 lutego 2001 roku, po dwunastu latach został zamknięty. Zakończyła go uroczysta Msza św. w archidiecezji warszawskiej św. Jana. Proces otwarty został przez Prymasa Polski Józefa Glempa. Podstawą do jego wszczęcia stanowiła sława świętości Prymasa Tysiąclecia wśród wiernych, hierarchii, biskupów, kapłanów i osób świeckich. Opinia świętości po śmierci kard. Wyszyńskiego utrwalała się, kształtował się tzw. kult prywatny (przejawia się m.in. nawiedzaniem grobu Prymasa, czy też miejsca jego uwięzienia, np. w Prudniku oraz zanoszeniem do Boga modlitw za jego pośrednictwem).
Osoba księdza Prymasa jest obecnie symbolem umiłowania wolności, sprawiedliwości oraz czci dla człowieka. Stał się znakiem jedności wszystkich Polaków.
Jana Pawła II, który Prymasa Tysiąclecia nieustraszonym rzecznikiem człowieka, jego nienaruszalnych praw w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym, a także "przykładem żywej miłości Ojczyzny, który musi być policzony jako jeden z największych mężów w jej dziejach".
Władysław Konopczyński
Władysław Konopczyński, polski historyk, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, członek Towarzystwa Naukowego Warszawskiego i Polskiej Akademii Umiejętności, współtwórca i pierwszy redaktor naczelny Polskiego Słownika Biograficznego, erudyta i poliglota (znał kilkanaście języków obcych). Poseł na sejm II RP.
Był synem Ignacego (inżyniera komunikacji, uczestnika powstania styczniowego) i Ludwiki z Obrąpalskich, bratankiem Emiliana (pedagoga, dyrektora IV Gimnazjum w Warszawie). Uczęszczał do Gimnazjum Górskiego i IV Gimnazjum w Warszawie (1891–1899), działając aktywnie w młodzieżowych kółkach politycznych i samokształceniowych. Studiował prawo na Uniwersytecie Warszawskim (1899–1904, kończąc studia ze stopniem kandydata nauk prawnych i politycznych na podstawie pracy „Przyczynki do kwestyi powstania liberi veto” oraz historię na Uniwersytecie Lwowskim (1907–1908, 1908 doktorat). Na podstawie pracy Polska w dobie wojny siedmioletniej habilitował się w 1911 na Uniwersytecie Jagiellońskim.
W okresie międzywojennym zaangażował się politycznie: był ekspertem podczas rokowań pokojowych w Wersalu w 1919 r., posłował na Sejm z ramienia Narodowej Demokracji, prowadził szeroką działalność publicystyczną i naukową. Domagał się docenienia roli Romana Dmowskiego w historii Polski.
Uwięziony podczas „Sonderaktion Krakau” 6 listopada 1939 r., spędził parę miesięcy w więzieniu oraz obozie w Sachsenhausen, gdzie organizował grupy samokształceniowe, wygłaszał prelekcje, podjął naukę języków węgierskiego i tureckiego. Po zwolnieniu (8 lutego 1940 r.) intensywnie pracował, mimo wysiedlenia z domu i braku warunków. Po wojnie ze zdwojoną energią rozpoczął wznawianie przerwanych prac i rejestrację strat. Profesor był inicjatorem i organizatorem wielu przedsięwzięć, m.in. krakowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, badań nad parlamentaryzmem polskim, a przede wszystkim założycielem i pierwszym redaktorem najpoważniejszego dzieła polskiej humanistyki – „Polskiego Słownika Biograficznego”. W jego dorobku znalazły się 62 monografie, niezliczone artykuły, wydawnictwa źródłowe z zakresu historii Polski, dziejów powszechnych, historii ustroju i kultury.
Lata po 1945 r. to okres wytężonej pracy, ale i niespotykanej nagonki. Profesor padł ofiarą prześladowań politycznych, kierowanych przez ministra Stanisława Skrzeszewskiego. Odsunięto Go od wszelkich stanowisk organizacyjnych i naukowych, władz PTH, z UJ, w końcu z redakcji PSB. Trudy i doznane krzywdy odbiły się na Jego zdrowiu skracając pracowity żywot – zmarł 12 lipca 1952 r. w Młyniku, ulubionej posiadłości w rejonie Ojcowskiego Parku Narodowego. Prof. Konopczyński wychował szerokie grono znakomitych uczonych polskich.